Utarło się, że skuteczne lekarstwo musi – tak, musi! –  być niedobre. Tym sposobem tłumaczy się, dlaczego wszelkiej maści syropy, napary czy pigułki są mdłe, gorzkie, trudne do przełknięcia. One muszą takie być. Tak, muszą! Po to, żeby działać…

Istnieje jednaj przyjemna i niezwykle skuteczna alternatywa dla mdłych, gorzkich i trudnych do przełknięcia, aptecznych pastylek, kropelek na wywarów. Chodzi o aromaterapię, a więc sztukę leczenia pięknymi zapachami, której meandry możemy odkrywać we własnym domu.

Wszystko to za sprawą świec zapachowych, które z dużym powodzeniem wykorzystywane są także przez profesjonalistów zajmujących się zawodowo aromaterapią. Specjaliści oferujący lecznicze masaże czy inhalacje z wykorzystaniem zapachowych olejków uzupełniają takie relaksujące czy pobudzające sesje o pachnące świece. Dokładnie te, które sami, we własnym domu zapalamy w – chociażby – romantyczne wieczory.

Sęk w tym, że świece zapachowe traktujemy przede wszystkim jako odświeżacze powietrza. Zapominamy przy tym, że unosząca się z ich wnętrza woń ma także wpływ na nasze samopoczucie i potrafi sprawnie przeciwdziałać różnorakim schorzeniom. Warto mieć to na uwadze! Warto też stawiać na świece zapachowe zbudowane w oparciu o naturalne woski i nasączone takimi też, naturalnymi olejkami eterycznymi. Takie właśnie, niesyntetyczne produkty – z jednej strony – kryją w sobie największą moc aromaterapeutyczną, a z drugiej – są całkowicie bezpieczne dla zdrowia (w odróżnieniu od świec ”sztucznych”, które podczas palenia wydzielają ogromną ilość toksycznych związków!).

Jednym z najbardziej znanych (i uznanych przy okazji) brandów oferujących świece do domowej aromaterapii jest Yankee Candle. W ofercie tej firmy znaleźć możemy tylko naturalne, wykonane z prawdziwego wosku i nasączone w pełni naturalnymi olejkami eterycznymi samplery, tealighty czy słoje – duże świeczki zamknięte w bardzo dekoracyjnym naczyniu. Poza wysoką jakością wykonania Yankee Candle słynie z szerokiego wachlarza zapachów, w którym znaleźć można pozycje relaksujące, pobudzające czy pomagające walczyć z… astmą!

Osobom cierpiącym na schorzenia dróg oddechowych poleca się świece pachnące lasem. Najlepszym wyborem będą tutaj kompozycje zbudowane w oparciu o aromat świerku, sosny czy jałowca. Dodatkowo, takie „leśne” świece – oprócz tego, że emitowany z nich zapach przyniesie ulgę astmatykom i osobom zmagającym się z przeziębieniem i katarem – usuwają zmęczenie i pobudzają lepiej niż filiżanka espresso!

Doskonałym remedium na bezsenność i zły nastrój okaże się natomiast sesja w towarzystwie świecy pachnącej prowansalską lawendą lub letnim jaśminem. Osobom cierpiącym na nadciśnienie pomogą aromatyczne świece, których wosk jest nasączony olejkami różanymi. Dla niskociśnieniowców świetną propozycją okażą się z kolei kompozycje oparte na tymianku, rozmarynie i geranium. A esencje cytrusowe nie tylko przywołają wakacyjne wspomnienia, ale i pomogą w koncentracji, poprawią humor i ułatwią skupienie.

Mięta złagodzi bóle głowy, cynamon polepszy funkcje poznawcze, rumianek zniweluje stres i nerwobóle, a wanilia nie tylko kojąco zadziała na rozklekotane nerwy, ale i zahamuje apetyt, przez co… wspomoże odchudzanie! Jak widać – warto włożyć pachnące świeczki do swojej domowej apteczki i przestać je traktować „tylko” jako zwykłe odświeżacze powietrza. Bo aromaterapia to dowód na to, że skuteczny lek nie musi być mdły, gorzki czy trudny do przełknięcia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here